Czytanie jest ok

Mała reklama?

Eh... Kiedyś musiało to wypłynać, ale tak, pisze własne opowiadanie/ksiażkę, czy jak to się zwie.
Nie wiem czy jest to jakaś górnolotna historia o herosach. Chwila...  Nie, na pewno taka nie jest.
Nie zmienia to jednak faktu, że sobie coś tam skrobię...
Czy chciałabym ja wydać?
Jasne, że tak! Ale napierw muszę ja skończyć. Wtedy ewentualnie mogłabym zaczać o tym myśleć. :) 

Link do bloga jest w pasku na górze albo w kolumnie "LINKI".Bloga założyłam, żeby "wrzucać" kolejne części historii, ale jak narazie nie mam za bardzo czasu, żeby to jakoś ogarnać, więc jest tylko prolog. :) 
Nie, to nie było lokowanie produktu, tak jakoś wyszło.

Screen dla leniwych.